Z Karoliną Kaim – Prezesem Zarządu Tacit Investment, specjalistą od nieruchomości premium, rozmawiała Marzena Mróz

M.M.: Segment nieruchomości premium w Warszawie rozwija się. Właśnie dołączył do nich nowy prestiżowy adres – Apartamenty Park Lane przy ulicy Podchorążych.
K.K.: To miejsce jest absolutnie unikalne i wyjątkowe. Park Lane to elitarny, kameralny 7-kondygnacyjny apartamentowiec o wysokim standardzie wykończenia i wyposażenia, elegancki, wysmakowany, z klasą. Usytuowany blisko centrum miasta, gwarantuje ciszę, spokój, bliskość zieleni i widok na Łazienki. Daje możliwość korzystania ze wszystkich uroków Warszawy, a jednocześnie proponuje życie tuż obok zgiełku wielkiego miasta. W Park Lane znajduje się 12 apartamentów o powierzchniach od 170 do 330 m kw. Wnętrza są zaprojektowane w taki sposób, aby dały przyszłym użytkownikom możliwość pójścia w różnych kierunkach wystroju. Wychodzimy z założenia, że to Klient – wprowadzając swoją ulubioną kanapę, zdjęcia bliskich czy pamiątki z podróży – nadaje charakter swojemu mieszkaniu. Tymczasem jego wykończenie musi być na tyle powściągliwe, aby przy jednoczesnym zachowaniu bardzo wysokiej jakości i komfortu, dać możliwość indywidualności przez rzeczy osobiste. Zdecydowaliśmy się na 100-procentowe wykończenie wszystkich apartamentów, zgodnie z filozofią firmy, iż produkt ekskluzywny, to produkt skończony. Proponujemy Klientowi mieszkanie w pełni gotowe. Chcemy, żeby powiedział: “Tak, to mi się podoba i tutaj chcę zamieszkać”.

M.M.: Wystarczy tylko wejść do Park Lane i zakochać się?
K.K.: Tak jest. Tylko tyle.

M.M.: Czym wyróżnia się Park Lane?
K.K.: Wyjątkowa lokalizacja, kameralność, a także specjalna troska o dobór potencjalnych, przyszłych właścicieli apartamentów, co w Polsce nie jest jeszcze standardem. Dbamy również o to, aby wszystkie przestrzenie w budynku, które nie są powierzchniami apartamentowymi, nigdy nie odbiegały od jakości, jakiej oczekujemy. A zatem, nie decydujemy się na sprzedaż powierzchni parterowych, aby nie utracić nad nimi kontroli. Nie zależy nam na uzyskaniu stosunkowo niewielkiego przychodu z ich sprzedaży lub wynajmu, ale na tym, aby marka Tacit świadczyła o tym, że każda z nieruchomości apartamentowych reazlizowanych przez nas jest i zawsze będzie The Best. W dniu, w którym oddajemy budynek do użytku – można w nim zamieszkać. Można cieszyć się ciszą i spokojem bez obaw, że najbliższe dwa lata spędzimy na placu budowy.

M.M.: Do tej pory nie było na polskim rynku inwestora, który świadomie nie prowadziłyby aktywnej przedsprzedaży. Aż pojawił się Tacit Investment.
K.K.: Przedsprzedaż ma oczywiście wpływ na cash flow, na szybszy zwrot inwestycji, na większy spokój inwestorów, bardzo często jest też związana z wymogami banków, które finansują inwestycję i chcą widzieć, że mieszkania sprzedają się. Ja natomiast uważam, że produktu luksusowego nie sprzedaje się jako obietnicy na papierze, ale dopiero wtedy, kiedy dzieło jest skończone. Kiedy Klient wie co kupuje, może usiąść na kanapie, wypić kawę w apartamencie i przekonać się, że to właśnie jest jego miejsce na ziemi. Oczywiście nie każdy inwestor może sobie na taką strategię pozwolić. Dotyczy to tylko firm naprawdę silnych kapitałowo, wiarygodnych i z ogromną świadomością prowadzenia biznesu.

M.M.: Taki luksusowy, wykończony pod klucz apartament można porównać do dzieła sztuki, sygnowanego przez artystę swoim podpisem.
K.K.: Dokładnie tak! Jest jak wyjątkowy obraz, najlepszy samochód czy zegarek.

M.M.: Firma Tacit Investment, która zbudowała Park Lane, jest również twórcą apartamentowca Cosmopolitan Twarda 4. w Warszawie. Czy można porównać te dwie prestiżowe nieruchomości?
K.K.: Można je porównać tylko w takim kontekście, że obie są – jeśli już idziemy tropem sztuki – prawdziwymi, sygnowanymi dziełami. Zgodnie z naszą filozofią, apartamenty zarówno w Cosmopolitanie, jak i w Park Lane, sprzedajemy w pełni skończone, wyposażone w najwyższym standardzie. Natomiast w sensie samego już dzieła czy produktu, a zwłaszcza relacji ich mieszkańców z miastem – te dwa obiekty są absolutnie różne. Mieszkańcy apartamentowca Cosmopolitan lubią miejskość, chcą żyć w centrum stolicy i korzystać z tego o każdej porze dnia i nocy. Chcą mieć możliwość pójścia – wręcz na bosaka – do restauracji mieszczącej się na parterze budynku, albo zamawiają śniadanie, które jest im dostarczane do apartamentu przez concierga. W każdej chwili mają kontakt z miastem, z jego światłami, dźwiękami, jak również z miejską mobilnością. Wystarczy wsiąść na rower, albo na piechotę przejść kilkadziesiąt metrów, aby znależć się w najlepszych miejscach biznesowych, kulturalnych czy kulinarnych Warszawy.
Natomiast mieszkaniec Park Lane lubi żyć blisko miasta, ale nie koniecznie pragnie być w centrum wydarzeń. Dlatego można powiedzieć, że te produkty są adresowane do zupełnie odmiennych osobowości, które łączy poszukiwanie najlepszej i najwyższej jakości.

M.M.: Kto kupuje dziś apartamenty premium w Warszawie?
K.K.: Kupują je przede wszystkim Polacy, ludzie którzy odnieśli sukces zawodowy: biznesowy czy też związany ze sztuką. Są to osoby spełnione, ale wciąż poszukujące jakości i najwyższych standardów. Bardzo niezależni, szybko podejmujący decyzje, inteligentni, majętni – również duchem. Zwykle nie jest to jedyny apartament, jaki posiadają. Warto też zwrócić uwagę, że na zakup apartamentów premium decydują się nie tylko mieszkańcy Warszawy. Cechą naszych Klientów jest również to, że są oni bardzo mobilni i często się przemieszczają. W apartamentowcu Cosmopolitan Twarda 4 sprzedaliśmy 60 procent powierzchni mieszkalnej i cieszy nas, że to miejsce ma już swoją renomę. Prezentem dla naszych mieszkańców było wyposażenie IV piętra, na którym znajduje się dziś wspólna przestrzeń klubowa. To miejsce, gdzie mogą usiąść w ciągu dnia lub wieczorem ze swoimi gośćmi, wspólnie gotować lub oglądać filmy w kameralnej sali kinowej. Co szczególnie nas cieszy – liczna grupa kupujących, to nasi obecni mieszkańcy, którym tak dobrze się mieszka w Cosmopolitanie, że albo kupują kolejny apartament dla rodziny, albo decydują się na zakup jeszcze większej powierzchni.

M.M.: Czy apartamenty premium są dobrą lokatą kapitału w dzisiejszych trudnych czasach?
K.K.: Apartamenty premium są bardzo dobrą lokatą na każde czasy. A im czasy trudniejsze, tym wartość dobrych lokalizacji większa. Najbardziej prestiżowe nieruchomości na świecie pokazują stały wzrost rentowności. Trend reurbanizacji, napływu ludności do miasta jest odczuwalny wszędzie. Tymczasem ziemi w mieście więcej nie będzie. Poza tym, nieruchomości premium są odporne na zawieruchy związane z inflacją czy fluktuacją walut. Naptawdę warto pomyśleć o takiej inwestycji.

M.M.: Dziękuję za rozmowę.